Wiele się mówi o tym, czym jest wolność i jak każdy odczuwa ją na swój sposób, obchodzimy nawet święta wolności i niepodległości. Wolność to życie bez lęku. Zdecydowanie się na to jest co najmniej karkołomnym zadaniem na ziemi. Wydaję się, że lęk towarzyszy ci od zarania dziejów, jest wpisany w ludzki los i istnienie. Gdyby to było prawdą, nie miałbyś nadziei na wolność tu i teraz, lecz zostałeś stworzony wolnym, czyli pozbawionym lęku. Zostałeś stworzony przez Miłość na Jej obraz i podobieństwo. Bóg stworzył cię wolnym, takim jakim chciał abyś był. W takim razie widzisz wyraźnie, że odczuwając jakiekolwiek zniewolenie, czy to fizyczne, psychiczne, polityczne, czy jakiekolwiek inne, nie czujesz się wolnym człowiekiem. Coś lub ktoś, lub ty sam, zniewala cię swoimi prawami, zasadami moralnymi czy sposobami na życie, którego wcale nie możesz nazwać wolnością. Wydaje się, że dla świętego spokoju dostosowałeś się do pewnych norm, godząc się na kompromisy, i tak zmieniłeś siebie, że teraz nawet życie pozbawione lęku jest utopią. Tak, udało ci się zmienić to, co stworzył Bóg jako swojego syna, udało ci się dostosować do ”warunków życia” jakie są tu na ziemi, udaje ci się nawet tutaj odszukać odrobinę szczęścia i myślisz, że ta odrobina cię zadowoli. Ta cała zmiana udała się tylko w złudzeniu, tylko we śnie. I oto masz przed sobą lekcje z Kursu cudów, które jasno mówią, że nie ma lęku w stworzonym przez Boga świecie. Poprzez światło Ducha Świętego widzisz, że cokolwiek się lęka nie może być prawdziwe, cały lęk który zdajesz się przeżywać nie ma źródła w Bogu, On nie stwarza wadliwie, zatem źródło lęku jest nigdzie, nie ma przyczyny, nie istnieje, jest ułudą oddzielonego umysłu. Bóg stworzył ciebie wolnym, nigdy ci tej wolności nie odebrał, ponieważ On tylko daje, kocha cię miłością, której nie możesz zrozumieć, bo nie masz na ziemi żadnego jej odpowiednika. Przemiana umysłu dzięki Kursowi cudów da tobie doświadczenie radosnego rozpoznania jedności całego Synostwa. Doświadczenie to pozwoli ci zobaczyć świętość twojego brata, który jeszcze niedawno zdawał się być twoim największym wrogiem. Przestałeś się go bać, a zobaczyłeś tylko w nim swoje doskonałe odzwierciedlenie. Teraz fraza ”miłujcie nieprzyjaciół swoich” staje się zrozumiała, zamiast nienawidzić będę wdzięczny, będę błogosławił i kochał, ponieważ chcę zmiany, i jeżeli sam się zmienię zobaczę inny świat. Każdego kogo kochasz nie możesz nazwać nieprzyjacielem, ale ukochanym bratem. Proś o pomoc Ducha Świętego, Jemu powierzaj wszystkie swoje sprawy, On wie jak je rozwiązać i zrobi to dla ciebie chętnie. A ty bądź chętny oddać mu to, czego nie chcesz, jeśli chcesz aby konflikt znalazł rozwiązanie – daj go Jemu. Niech Duch Święty będzie twoim przewodnikiem do Prawdy. Bóg jest miłością i stwarza tylko z miłości, zostaliśmy stworzeni jako jedność a nasza pamięć zawiera tą jedność, przypomnimy sobie ją, a Kurs cudów według mnie jest najlepszym narzędziem do tego, oszczędzającym twój czas. Czy to dobra nowina, mój drogi? Największa radość jest to słyszeć, usłyszeć to w swoim sercu. To jest łaska. Bóg idzie z tobą dokądkolwiek idziesz, nie jesteś sam i nie ma lęku w doskonałej miłości, tego jestem pewna.
Miesiąc: Listopad 2017
Uzdrowienie
Przyglądamy się idei uzdrowienia . jak możliwe jest chorowanie , czy jakakolwiek niemoc z twoim udziałem? Jesteś wciąż taki jakim cię stworzył Bóg, znaczy po prostu to ,że masz jedynie złudzenie tego, że udało ci się zmienić to co Bóg stworzył . Wydajesz się być oddzieloną osobą ze swoją historią , planami na przyszłość i obawami o nią . Stan ten nazywasz życiem , tak ,stan który kończy się twoją własna śmiercią i zdajesz się być bezsilny wobec tego „faktu”. Przyglądamy się uzdrowieniu ,lecz najpierw przyjrzyjmy się idei jak mogłem się rozchorować , jaki miałem cel myśląc ,że nie jestem doskonały kompletny , wieczny . Korzyści jakie masz z choroby , dadzą ci odpowiedź . Pytaliśmy i odpowiedź była jasna : mam wiele małych i większych korzyści z bycia chorym . Jednym z nich jest wina , którą rzutujesz na swojego brata , który ponosi winę za twoje złe samopoczucie, winę rzutujesz też na swoje ciało, bo co innego może cierpieć? Chcesz być również zaopiekowany i obsłużony , i by ktoś się pochylił nad tobą i ulitował nad twoją niedolą. Cierpienie i niewygody chorującej osoby jest atakiem na samego siebie ponieważ nienawidzisz tego czym -jak myślisz jesteś . Wierzyć , że Syn Boży może być chory , to wierzyć , że część Boga może cierpieć . Mój drogi bracie , miłość nie może cierpieć , bo nie może atakować. Nie wzmacniaj zatem ani w sobie , ani w nikim pojęć o rzeczywistości choroby , lecz przypomnij raczej bratu jego całość i pamięć Ojca. Wierzyc ,że Syn Boży może być chory , to wierzyć w bożka choroby który jest karykaturą stworzenia wyuczona przez upośledzone umysły , zbyt oddzielone , by rozpoznać stworzenie , które podziela moc Źródła doskonałej miłości. Jedynie ego może postrzegać chorobę i uznawać jej rzeczywistość , jest ono bardzo brutalne i bardzo podatne na atak. Czy chciałbyś czcić takiego bożka? i go zachować , bojąc się utraty go? Zapraszam cię do rozpoznania logiki ego i czy naprawdę chcesz jego podarunków? Nie potrzebujesz chronić bożka ,który udaje że chroni ciebie przed nieistniejącymi niebezpieczeństwami. gdy nie cenisz siebie -chorujesz , lecz to , że Jezus cię ceni – uzdrawia ,ponieważ zna On wartość Syna Bożego. Gdy brat choruje , dzieje się tak , ponieważ nie prosi o pokój i dlatego nie poznaje ,że go ma . przyjęcie pokoju jest zaprzeczeniem złudzeniu , a choroba jest złudzeniem . Zatem nie będę miał innych Bogów przed Tobą Ojcze. Sam wytworzyłeś bożka choroby , lecz nic nie może zastąpić Boga i wszystko zostanie odczynione w chwili gdy okażesz chęć przyjęcia jedynie tego co wieczne . Nie zdawałeś sobie sprawy z tego jak bardzo słuchałeś swoich bożków i otaczałeś je czcią . To co wytworzyłeś sam w oddzieleniu jest tak niegodne ciebie ,że nie mógłbyś tego pragnąć , a choroby i doskonałości nie da się pogodzić . Po co miałbyś cenić ból? Jeżeli Bóg stworzył cię doskonałym , to jesteś doskonały. Odmów czci swoim bożkom wytworzonym w ciemności , i wróć Cały do Źródła.Choroba jest obroną przed prawdą i atakiem na stworzenie . Prawda o tobie jest cała i postrzeganie niedoskonałości nie przemoże twojej jedności z Ojcem. Jego głos wzywa cię do powrotu i usłyszysz Go . Moc decyzji należy wciąż do ciebie, a nic rzeczywistego zagrożonym być nie może. Dziś podejmij decyzję o byciu zdrowym i pozwól sobie na uzdrowienie , uwolnienie twojego umysłu od wszelkich chorób . Przebaczenie usunie całe to zaburzenie z twojej świadomości , ustąpię i pozwolę Duchowi Świętemu prowadzić mnie do Światła.