Ubóstwo, dostatek.

graphics-beautiful-images-483254

Wiara w niedostatek leży u podstaw wszelkich konfliktów jakie świat kiedykolwiek znał. Podczas gdy obfitość jest jedna, i od niej płynie pokój. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że Pokój i Obfitość są imionami Jedności. To może być zupełnie niepojęte dla tych, którzy będąc na ścieżce samorozwoju duchowego byli wręcz zobligowani do tego, by wyprzeć się najmniejszych nawet oznak obfitości, w skrajnych wypadkach wszelkiego materializmu. Nie jesteśmy już jednak dłużej tymi nieświadomymi ludźmi, którzy za wszelką cenę próbują uciec ze szponów wielkiej iluzji materii, lecz świadomymi Boga, Jego wszechobecności i wszechogarniającej miłości, która jest samym dawaniem. Uduchowiliśmy nasze człowieczeństwo delektując się przejawieniami obfitości jaką niesie pojednanie, tak – dobrze słyszysz. To nie czas na to, aby wypierać się wszystkiego, chociaż wyraźnie uwypuklają się potrzeby i pragnienia w świecie. Zupełnie nie o to chodziło. Pojednanie – to musi stać się świadomym wyborem każdego z osobna, ponieważ wciąż może powracać do świadomości stary wzorzec, który zakłada, że bycie uduchowionym to konieczność wyrzeczenia się, wyparcia się światowych materialnych rzeczy. A chodzi jedynie o nieidentyfikowanie się z materią. Nieprzywiązywanie się dotyczy zarówno martwych przedmiotów jak i tak zwanych żywych, nie wyłączając ciała. Nie widzę konfliktu w posiadaniu mało, ani w posiadaniu dużo, ponieważ sam konflikt posiadania to już za dużo. Nieidentyfikowanie się z materią, to wolność. Bóg zna twoje potrzeby zanim poprosisz, a magazynowanie i identyfikowanie się z rzeczami – to lęk. Tak samo konflikt, który czujesz gdy celowo wyrzekasz się świata i cierpisz z powodu braku. Przyjęcie pojednania dla samego siebie otwiera przestrzenie Bożej obfitości na wszelkie dobro, jedynie na dobro. Teraz pochodzi ono ze źródła z którego wiesz, że możesz czerpać obficie i z radością bez potrzeby obaw o jutro. Nie ma innej obfitości, prócz bycie szczęśliwym w Bogu w Niebie, gdzie On chce abyś był. Powrót polega na przypomnieniu tego, co jest wolą Boga dla mnie. Czy mógłbyś sobie to sam wymyślić? Puść lęk, żyj jednym dniem, tak jakby to był twój ostatni dzień, a na brata patrz tak, jakbyś widział go pierwszy raz. Jesteśmy jednym w Nim, a to jest całe bogactwo jakie jest i ono należy do nas i jest nieskończone i na wieki. Ponieważ Miłość Boga jest współdzielona, a my wszyscy jesteśmy tego przejawieniem w pełni w jedności.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s