Ciesze się, że masz tą nadzwyczajną pomoc jaką jest przesłanie Jezusa. Jesteś na wygranej pozycji z tego właśnie powodu. Świat jest bezprzyczynowy i wszystko w nim takie jest. Po co w takim razie jakikolwiek żal , skoro nic tu nie jest ani prawdziwe, ani warte najmniejszego westchnienia?Widzisz wszystko oczami i używasz zmysłów swojego ciała do potwierdzenia prawdziwości tego wszystkiego . Patrzysz na wszystko tam i nie myślisz wcale, że ty sam to postawiłeś. Nareszcie wydarza się sposobność, ta z pozoru błaha rzecz, pomijana , przeoczana przez umysł szaleńca. Przebaczenie, tak tylko to i to wszystko? tak?Wydaje się proste ,a jednak masz z tym kłopot. To skąd się bierze ten brak rozumienia tego Kursu cudów ? przebaczyć to puścić żal, ten sprzed 10000 lat i ten z wczoraj tą małą zadrę, który jest prawdziwszy, który trudniejszy do puszczenia? Oba takie same. Uczysz się tego od nauczyciela, który wie jak to się dokona . Czy musisz rozumieć ? Nie, w szkole dzieci tez na początku nie rozumieją tego co nauczyciel im przekazuje, to jest nowe i niezrozumiałe dla nich , lecz w miarę zdobywania wiedzy, rozpoznają, że wszystko było proste, ich nauczyciel prawidłowo przekazał im całą wiedze i przechodzą do następnej klasy. Duch Święty jest twoim doskonałym nauczycielem i dlatego odniosłeś pełen sukces. Muszę przebaczyć sobie ten koszmar który śnię myśląc, że jestem więźniem na wygnaniu samotny i bez szans w celi śmierci. Czujesz winę, że to śnisz ? Czy też może część z tego jest tak bolesne, że nie masz wątpliwości co do tego, że to musi być prawdziwe, ponieważ tak strasznie boli. Umiłowane światło Bożej Miłości Ty jesteś taki jaki zostałeś stworzony przez Miłość. Nic tego nie zmieni, nawet najbardziej straszne przekonania, jakie pielęgnujesz o sobie, nie mają w sobie źdźbła prawdy o tym kim jesteś. Wracamy do Domu i nie musisz się martwic, że coś poszło nie tak, że wydajesz się robić niewłaściwe rzeczy na ścieżce. No ale ty nigdzie nie idziesz , nie ma ścieżki. To jest tylko aktem rozpoznania , przypomnienia sobie przy pomocy tego doskonałego narzędzia, że jesteś w Domu i lęk jest tu obcy. Nie mogło być nigdy nawet takiej możliwości , żebyś mógł opuścić Niebo, jedynie w hipnotycznym transie. Zasnąłeś na ułamek sekundy i przyśnił ci się czas, osobne ciało, ty szukający miłości na pustyni nienawiści i drugiego człowieka na dalszą drogę życia i cały ten nieszczęśliwy chaos. Nic dziwnego, że odczuwasz dotkliwą samotność. Dlaczego zatem chcesz tu być długo? To są myśli, a one wszystkie znajdą odzwierciedlenie w tym co przeżywasz. Myśli można zmienić poprzez ten trening. A możesz zacząć od małych rzeczy , akceptuj wszystko co się pojawia, nie reaguj, nie odbijaj piłeczki, nie broń swojej pozycji tego który ma rację, idź 2000 kroków, pozwól się rozpaść i obserwuj co się z tobą dzieje, czy czuję pokój, czy walczę? Ten kurs jest wymagany, lecz jest to twoja osobista przemiana , nieporównywalna z niczym i nikim, nie ma tam nikogo. Kocham cię takim jakim zostałeś stworzony z centrum Chrystusowego serca i mówię do ciebie z mojego doświadczenia i pewności. Co za niesamowita łaska .