Zmartwychwstanie

Wezwanie do przebudzenia.
Teraz nadszedł czas na twoje zmartwychwstanie. Nie ma niczego na zewnątrz ciebie. Jesteś coraz bardziej chętny na spojrzenie do wnętrza i wydobycie na światło całego konfliktu, który tak bardzo trzymał cię w próbach bronienia siebie takim jakim nie jesteś. Wszystkie przekonania i wierzenia w rzeczywistość świata, coraz bardziej wydają ci się bezsensowne. Te nieustanne próby dostosowywania się do warunków, które wcale ci nie służyły i wszystko czego tak wytrwale się tu na ziemi nauczyłeś, nie przydało ci się inaczej, jak tylko przez chwilkę. Rzeczy, które zdobyłeś, być może z wielkim trudem,a później przywiązywałeś się do nich. A związki szczególnej miłości do tej jednej wybranej osoby? Jak ci posłużyły? One symbolizują jedynie twój lęk. Przed czym? Czy nie przed rozpoznaniem tego Kim jesteś na prawdę? symbolizują lęk przed Bogiem i Jego Miłością. Czyż nie zechciał byś odpocząć, poczuć ulgę. Czy nie rzadko widziałeś siebie jako bezsilnego wobec wartości jakie widziałeś w świecie i kruchości, ulotności jaką one zawierały?
Nie jesteś tu winny za nic. Nic złego nie zrobiłeś.
Poczuj lekkość przesłania Chrystusowego. On mówi do ciebie w twoim języku wołając cię do rozpoznania Prawdy jaką jesteś. Jezus przychodząc na ziemię jako Mesjasz, Nauczyciel światła, pokazuje drogę jaką pokonasz uwalniając swój umysł z okowów ciemności. I powiedzie ci się, ponieważ idzie z tobą światło z Nieba, Duch prawdy. Twoje wątpliwości nie są przeszkodą, dla Jego pewności. Nie musisz pomagać Duchowi Świętemu w uwolnieniu ciebie od śmierci, On wie jak tego dokonać, ty sam pogubiłeś się tak, że myślałeś, że pozostaniesz tu w tej swojej dotkliwej samotności odżywiając jedynie swój stary żal.
Masz prawo do cudów, proś o cud, powierzaj każdy najmniejszy cień wątpliwości temu który wie jak wyprowadzić cię z labiryntu zawiłych zagadek, na ciche łąki radości.
Nie idziesz sam.
Nie przyszedłeś tu na ziemię żeby walczyć ze swoim bratem o ostatni skrawek niczego. Ani nie po to, żeby udowodnić kto jest lepszy, gorszy, ważniejszy, a kto ma większe prawo do wyjątkowej miłości Boga. Z kim chcesz się porównywać? Przyszedłeś tu po rozpoznanie „Czym Jesteś” jako Ten, którego stworzył Bóg. Pokochanie bez stawiania warunków, każdego aspektu ciemnej myśli, którą schowałeś przed sobą i przed Bogiem w tajemnicy, to nie lada wyzwanie. Otulisz jednak miłością i przebaczeniem każdą swoją oddzieloną myśl, każdą odrzuconą ideę. Nie możesz uciec przez porzucenie którejkolwiek myśli, lecz poprzez pokochanie, włączenie ich wszystkich.
To jest odpowiedź, Miłość jest odpowiedzią. Daj miłość teraz wszędzie tam, gdzie jej skąpiłeś.
„Miłujcie nieprzyjaciół swoich, i dobro czyńcie tym którzy was prześladują…”

W ten sposób przebaczasz i pozwalasz na powrót świadomości miłości, którą zawsze byłeś. Teraz jest zawsze.To jest ten czas. zrób to teraz, nie czekaj. Przecież ta uraza, czy żal istnieją tylko w twoim umyśle, to tylko twoje stare nic nie znaczące myśli! Nikt o niej nie wie, tylko ty. Po co chcesz je mieć i pielęgnować je i bronić? One są niczym, są zmurszałą pamięcią ego.Wyuczonym scenariuszem o atakowaniu i obronie czegoś co niechybnie musi być bardzo słabe i znikome, skoro potrzebuje nieustannej obrony i troski. Co ego ci dało, że tak zapalczywie chronisz tego kruchego „istnienia”?Papierowej postaci z dramatyczną histeryjką w tle. Źdźbło niczego.
Puść siebie i wpuść Boga.
Istnieje Jedno JA, bez drugiego i to jesteś Ty w jedności z Bogiem i z każdym aspektem stworzenia na wieki Jedno Ja.
Stajesz się chętnym Uczniem Światła.
Ten kurs prowadzi cię wprost do twojego zmartwychwstania, do fizycznego, mentalnego doświadczenia przebudzenia się Twojej Chrystusowej Jaźni i przywrócenia pamięci Jedności jaką już jesteś. Ta pamięć jest w twoim umyśle, lecz ty ją przeoczasz kierując cały czas swoją uwagę na zewnątrz i w przeszłość. Nie możesz usłyszeć tego przesłania i twierdzisz, że jest trudne jedynie z jednego powodu, upierasz się, że wiesz sam jak się obudzić ze snu o oddzieleniu, lub jak przebaczenie ma się dokonać. Czy wierzysz w cud uzdrowienia twojego umysłu? Czy wierzysz w Siłę wyższą od ciebie samego, która pewnie prowadzi cię do celu jakim jest Niebo, jeśli tylko tego prawdziwie zapragniesz? Podążać za przewodnikiem jaki został ci wyznaczony, za Duchem Świętym i Jego wskazówkami, za jego wewnętrznym przewodnictwem. To dopiero wspaniała przygoda! czy jesteś gotów na taką alternatywę?
Jesteś gotów na prawdę porzucić całe swoje zmaganie, wszystkie swoje stare boleści i zgryzoty, bez żalu? Czy byłbyś w takim razie gotów do zarzucenia prób dalszego unieszczęśliwiania siebie na każdym kroku i robienie z siebie ofiary dramatu rozgrywanego w koszmarnym śnie, a jednak jakże bolesnego, gdy po raz kolejny zdradziłeś …siebie? Czy na prawdę chciałbyś świadomie teraz zrezygnować z poczucia tak dotkliwego osamotnienia, nieprzystosowania i odrzucenia ciebie przez „ludzi”?
Jeśli na prawdę jesteś gotowy na swoje własne z martwych-powstanie (z mar twych wstanie) to jest to właśnie Teraz i bądź świadomy swojej własnej świadomości tego, że Moc decyzji należy wyłącznie do ciebie Istnieje jedynie jedna wola i jest ona całkowicie wolna.
To twoja wola połączona z wolą Ojca ,który jest w Niebie, który za tobą tęskni, tak bardzo jak i Ty za Nim. Oddzielenie jest jedynie snem, maleńkim ułamkiem sekundy w
nie komunikacji, która w prawdzie nigdy nie miała miejsca.
Jeden mały błąd, myśl o oddzieleniu, a w nim zawarte wszystkie błędy, przyniesione do światła prawdy, znikają. A Ty odnajdujesz Swoją Jaźń. I śpiewasz urywek melodii który dopełnia całą pieśń Nieba gdzie wszyscy stanowimy jedność w sercu Miłości.
Czy rzeczywiście nadal nie wiesz czego tak na prawdę chcesz? zastanawiasz się jakie jeszcze inne substytuty mogły by cię zadowolić i opóźnić w drodze do Domu?Jak bardzo stałeś się uzależniony, zależny od rzeczy, kultury, tradycji, przeszłości, związków i tego co ludzie powiedzą, lub pomyślą? Jeśli ty to pomyślisz, czy zrobisz?jak długo będziesz pragnął odurzać się swoim smutkiem? Jak długo będziesz prowadził grę ze skutkami swoich własnych projekcji? patrzysz jedynie na obrazy z przeszłości, które sam tam postawiłeś. To twoja forma obrony przed wizją Chrystusową, przed rozpoznaniem prawdy, że jesteś Światłem i twój brat jest tym samym. Pełnia oznacza związek Twój z Bogiem. Przywrócenie twej pamięci Jedności. Oto twoje zmartwychwstanie.


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s